Projekt renowacji 70‑metrowego lokum miał uwzględniać nawyki i przyzwyczajenia domowników. Ada i Małgorzata – absolwentki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie – stanęły przed arcytrudnym wyzwaniem. Mieszkanie wymagało ogromnych zmian funkcjonalnych i estetycznych. By urzeczywistnić pragnienia rodziny, w ruch poszły ciężkie sprzęty. Niektóre ściany wyburzono, inne postawiono w nowych miejscach. Położono też nową instalację elektryczną i wodno‑kanalizacyjną. W miejscu dawnego korytarza i pokoju z kuchnią udało się wygospodarować przestrzeń na aneks kuchenny, salon, garderobę, korytarz i wymarzoną sypialnię z łazienką. Każdy metr został skrupulatnie zaplanowany i maksymalnie wykorzystany. Dzięki temu mieszkanie dla rodziny jest w pełni funkcjonalne oraz spójne estetycznie.
Mieszanka wybuchowa
– Współpraca z ekipą wykonawczą chwilami była wręcz wybuchowa – wspominają architektki. Budynek na warszawskiej Pradze – jednej z najstarszych dzielnic stolicy – stoi na swoim miejscu wiele lat, a gruntowne remonty zdarzają się w nim niezwykle rzadko. Oprócz nieprzyzwyczajonych do hałasu sąsiadów, na ekipę remontową w starszych budynkach mogą czekać nieprzewidziane niespodzianki, choćby te związane z instalacją. Kolejnym wyzwaniem jest presja czasu: inwestorzy muszą wyprowadzić się z mieszkania i chwilowo przeorganizować całe życie.
Mimo trudności, inwestycja zakończyła się sukcesem, a współpraca z Inwestorką była bardzo przyjemna. Jej twórcza osobowość stała się inspiracją do stworzenia nowej przystani dla 4‑osobowej rodziny.
– W pewnym sensie to nasz wspólny projekt – przyznaje Małgorzata Liebhart.
Mieszkanie dla rodziny – od kuchni
Do eklektycznie urządzonych wnętrz prowadzi aneks kuchenny ze strefą wejścia, podkreśloną wzorzystymi płytkami i oryginalnym lustrem osadzonym na szynach. Pełni ono również funkcję drzwi i zajmuje minimum miejsca.
Aranżacji pazura dodaje ogromne lustro z postarzaną taflą i metalowymi szprosami w modnym, loftowym stylu. Tworzy ono ciekawe zestawienie z biżuteryjnym oświetleniem i efektownymi gzymsami na ścianach. Wprowadzenie tego elementu architektonicznego to ukłon w stronę wnętrz angielskich. Przykładem inspiracji tamtejszą architekturą jest także ścienna tablica magnetyczna przypominająca stojak na gazety – obowiązkowy element wielu brytyjskich domów.
Projektując mieszkanie dla rodziny na 70 metrach, trzeba być przygotowanym na kompromisy. Przeniesienie części aneksu kuchennego w miejsce korytarza okazało się jedynym słusznym rozwiązaniem. Aby wyróżnić tę strefę, fronty mebli pomalowano na głęboki, ciemnozielony kolor. Ich konstrukcję wieńczy blat z odpornego na uszkodzenia i plamy konglomeratu marki TechniStone.
– Oświetlona oldschoolowym kinkietem tablica to nasze rodzinne centrum dowodzenia – przyznaje ze śmiechem inwestorka. Wieszamy na niej notatki, zaproszenia na imprezy urodzinowe, paragony, rachunki i całą masę ważnych dokumentów.
Czas na herbatę
Na filiżankę herbaty zaprasza przytulny salon z częścią jadalnianą i aneksem kuchennym. Kuchnia to królestwo gospodarza. Pan domu – miłośnik kulinarnych eksperymentów – wybrał wszystkie sprzęty AGD, w tym lodówkę, piekarnik parowy czy nieprzeciętnej szerokości płytę indukcyjną.
Panią domu cieszy z kolei mnóstwo przestrzeni do przechowywania. Oprócz pralki i zmywarki, w szafkach kuchennych znalazło się miejsce na liczne artykuły spożywcze i akcesoria do gotowania. Po produkty ulokowane najwyżej można sięgnąć za pomocą mocowanej na relingu, mobilnej drabiny.
W salonie właścicieli – redaktora i lektorki języka angielskiego – nie mogło zabraknąć biblioteczki na ulubione pozycje książkowe. Zabudowę pod sufit wykonano z lakierowanego drewna w odcieniu grafitu. Tu także przydaje się drabina. Szklane fronty są estetyczne i praktyczne zarazem: chronią wnętrze mebla przed kurzem oraz zabrudzeniami.
Jak przy kominku
W dłuższe wieczory inwestorzy uwielbiają odpoczywać przy wykonanym na zamówienie portalu kominkowym, który buduje niepowtarzalny, rodzinny klimat.
Przejawem szacunku do wartości rodzinnych jest zawieszona nad nim, czarno‑biała grafika. Obraz przywieziono z Australii – miejsca urodzenia gospodarza. Strefę relaksu dopełnia stylowa kanapa marki Pretameubler, na której może się rozgościć cała rodzina. Klimat minionych epok podkreśla pochodząca z lat 60. XX wieku komoda z kolorowymi szufladami, szklany stolik i fotel z podnóżkiem. Ten ostatni wzorowany jest na „Lisku” – fotelu autorstwa Henryka Lisa, bijącym rekordy popularności w czasach PRL‑u. Jego konstrukcję dostosowano do współczesnej ergonomii: dzięki temu jest szerszy i większy, a przez to wygodniejszy od pierwowzoru.
Funkcję praktyczną pełnią także przykręcane do metalowej konstrukcji, drewniane podkładki na stole jadalnianym. Obok stołu ustawiono kultowe krzesła projektu Rajmunda Teofila Hałasa z welwetową tapicerką. Salon doświetlają ogromne przeszklenia. Za nimi rozciąga się widok na pełen zieleni Park Skaryszewski – jeden z największych zabytkowych ogrodów Warszawy.
Mieszkanie dla rodziny – kwintesencja ergonomii
Ada i Małgorzata to mistrzynie ergonomii. Dowodem tej tezy jest zaskakująca pomysłowymi rozwiązaniami sypialnia inwestorów. Jak zagospodarować przestrzeń na 100%? Wykorzystując potencjał ścian! Za oliwkowymi frontami zabudowy meblowej architektki zaplanowały dodatkowe miejsce na ubrania oraz półki, które zastępują szafki nocne. Wystarczy wyciągnąć rękę, by bez wstawania z łóżka wyłączyć budzik lub odłożyć czytaną przed snem książkę.
Sztuka iluzji? Właścicielki WZ Studio mają doświadczenie i w tej dziedzinie. By stworzyć wrażenie głębi, zleciły pomalowanie ściany nad łóżkiem na efektowny, ciemnozielony kolor.
Za przesuwnymi drzwiami
Niczym awangardowa instalacja ścienna prezentują się także drzwi przesuwne ze szczotkowanych, litych desek sosnowych. Za nimi do dyspozycji właścicieli znajduje się funkcjonalnie zaprojektowana łazienka. Uwagę zwracają tu patchworkowe płytki podłogowe i kafle ścienne sygnowane znakiem Equipe Ceramicas. Odbijające się od fazowanych krawędzi światło tworzy ciekawy spektakl światła i cienia. Trójwymiarowy efekt potęgują zróżnicowane kolory kafli. Unikatowość wnętrza podkreślają również ekspresyjne plakaty Sabiny Samulskiej, odbijane metodą sitodruku. Dzięki przenośnemu stojakowi, szafce podumywalkowej, haczykom i wnęce nad WC, jest gdzie odwiesić ręcznik, położyć szlafrok, odstawić perfumy.
Ada Skwira i Małgorzata Liebhart udowodniły, że o funkcjonalności domu nie decyduje jego metraż. Kluczem do sukcesu jest balans między funkcjonalnością i estetyką, realna ocena możliwości architektonicznych budynku oraz odnalezienie wspólnego języka z inwestorami.
Gdy ich marzenia i potrzeby scaliły się z wizją projektantek, przestrzeń magicznie się powiększyła i mieszkanie dla rodziny zostało zaplanowane na nowo. Początkowe trudności szybko odeszły w zapomnienie…
Projekt: Ada Skwira i Małgorzata Liebhart
Zdjęcia: Artur Jarosz
Ada Skwira i Małgorzata Liebhart
WZ STUDIO
wzstudio.pl
Pracownia projektowania wnętrz prowadzona przez Małgorzatę Liebhart i Adę Skwirę, absolwentki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. WZ STUDIO działa od 2014 roku. Mamy za sobą lata doświadczeń oraz dziesiątki zrealizowanych projektów. Tworząc kierujemy się zasadą, że sztuka mądrego wyboru musi opierać się na dbałości o każdy detal, a najlepsze rozwiązanie to takie, w którym osiągnięto równowagę między funkcjonalnością i estetyką. Wierzymy, że piękna przestrzeń nie może obejść się bez tych dwóch wartości. Projektujemy mieszkania, domy, biura, przestrzenie komercyjne. Występujemy gościnnie w śniadaniowych programach telewizyjnych, gdzie pełnimy rolę ekspertek w dziedzinie architektury wnętrz.
