Archicad 26

Dobra sztuka zaskakuje. Performance zaskakuje podwójnie: treścią i formą oraz reakcjami odbiorców. Niedowiarkom wystarczy przybliżyć przebieg performance Mariny Abramović pt. The Artist is Present (MOMA, 2010 r.). Naprzeciwko artystki ustawiono krzesło. Zasiadający na nim widzowie wymieniali z Mariną milczące spojrzenia. W efekcie niektórzy z nich płakali, jeden napluł artystce w twarz, inny zaproponował małżeństwo. Jeszcze ciekawsze reakcje w 1974 r. wywołał performace pt. Rhythm 0. Przy pomocy 72 przedmiotów odbiorcy mogli sprawić, że artystka poczuje przyjemność lub ból. Obok śmiałków, którzy oblali jej głowę olejem czy obcięli włosy, znalazł się też taki, który… okaleczył Marinę. Inny przystawił do jej głowy naładowany pistolet. Artystka była przekonana, że gdyby 6 godzinny performance potrwał dłużej, tłum byłby gotów ją zabić.

Po co artyści performance narażają się na takie ryzyko? Odpowiedź daje ekspozycja w krakowskim MOCAK-u, nomen omen pt. Artysta jest obecny. Oprócz wspomnianej Abramović, bohaterami wystawy są m.in. Jakub Bąkowski, Jerzy Bereś, Rafał Bujnowski, Josef Dabernig, Andrzej Dłużniewski, Pola Dwurnik, EVA & ADELE, Katarzyna Górna, Przemysław Jasielski, Wolf Kahlen, Leopold Kessler, Ane Lan, Natalia LL, Petr Štembera, Danuta Urbanowicz, Ryszard Waśko i wielu innych. Ekspozycja kładzie nacisk na strategie artystyczne artystów performance: opartych na użyciu własnego ciała jako środka wyrazu i źródła symboli. Podstawowym polem tego działania jest autoportret. Dalej – badanie wytrzymałości ciała, jego atrakcyjności, oszpeceń, operatywności. Tu najlepiej sprawdzają się malarstwo i performance. Sztuka ta deklaruje, że podstawowym materiałem i inspiracją w twórczości wizualnej jest człowiek. Cielesność wyraża na wystawie kondycję psychiczną i fizyczną artysty. Intencje artystów są różne: od refleksji nad samą sztuką po bunt społeczno polityczny.

Artysta jest obecny; do 20 marca 2022; Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK, ul. Lipowa 4, Budynek A, poziom 0; mocak.pl