Wiele osób chce oszczędniej zmywać, ale nie bardzo wie, jak się do tego zabrać. Proste sposoby są najlepsze. Najwygodniej tak wyposażyć kuchnię, by to urządzenia dbały o niskie zużycie wody i energii elektrycznej. Wtedy nawet ci domownicy, którzy ani myślą oszczędzać i tak… będą oszczędzali.
Baterie i zlewozmywaki
W połowie polskich kuchni naczynia myje się tylko w zlewozmywaku. Najoszczędniej jest zamknąć komorę korkiem, napełnić ciepłą wodą, umyć naczynia, przełożyć do drugiej komory, a następnie opłukać je pod zimnym strumieniem (ciepła woda jest znacznie droższa). Jednak nie każdemu taki sposób – z różnych względów – odpowiada. Dlatego wiele osób woli zmywać pod bieżącym strumieniem, choć narzekają potem na wysokie rachunki za wodę i ścieki. Tak być nie musi!
Jak polubić gotowanie? Zmywanie bez wysiłku
Bardzo prosty sposób to wymiana baterii na oszczędzającą wodę. Tego typu baterie wyglądają podobnie jak standardowe. Mają różne rozwiązania:
- Aeratory – dzięki nim strumień jest napowietrzany, przez co wydaje się większy. Dlatego podczas płukania naczyń czy produktów użytkownicy zawsze oszczędniej odkręcają kurek. Aeratory mniej lub bardziej oszczędzają wodę (w zależności od modelu). Niektóre dodatkowo ograniczają przepływ, co daje jeszcze większe oszczędności;
- Ograniczniki przepływu – standardowa bateria kuchenna może mieć przepływ nawet 20 l/min. To wygodne do szybkiego napełniania wodą garnków i czajników, ale rachunki za zmywanie pod bieżącym strumieniem są wysokie. Modele z ogranicznikami zmniejszają strumień do ok. 4 l/min, co oznacza pięciokrotną oszczędność. Niektóre baterie mają fabrycznie mały przepływ. Do innych można dokupić np. aerator z ograniczeniem przepływu. Łatwo go zamontować bez pomocy hydraulika;
- Kilkustopniowa regulacja przepływu – to rozwiązanie typu click‑clack. Lekkim oporem w uchwytach użytkownicy są „informowani”, że ustawili większy lub mniejszy strumień. W ten sposób baterie „przypominają” o oszczędzaniu wody;
- Czujniki elektroniczne – to rozwiązane stosowane od lat w łazienkach publicznych. Baterie zlewozmywakowe – wyposażone w czujniki ruchu – także potrafią same się włączyć i wyłączyć, gdy pod wylewkę podstawi się np. garnek. Dodatkowe oszczędności daje możliwość programowania wysokości temperatury ciepłej wody, np. 30 zamiast 40ºC.
Zmywarki
Mycie naczyń w zmywarce to zdecydowanie mniejsze zużycie wody, niż pod bieżącym strumieniem. Aby umyć 9–14 kompletów naczyń potrzeba ok. 10 l wody. W zlewozmywaku nie da się umyć i wypłukać aż tylu naczyń w tak małej ilości wody.
Wszystkie zmywarki są oszczędne. Wśród nich są jednak mistrzynie w tej dziedzinie – potrafią umyć stos naczyń w zaledwie 6–7 l wody, a nawet korzystać z ciepłej wody podgrzanej przez słońce.
Oto najpopularniejsze rozwiązania:
- Programy EKO – mają wszystkie zmywarki. Trwają dłużej niż standardowe programy. Jednak zużycie wody i prądu jest niższe. Warto z nich korzystać jak najczęściej;
- Programy automatyczne i pół załadunku – ma je większość zmywarek. Wystarczy wcisnąć jeden przycisk, a urządzenie samo dobiera mniej wody i prądu (a czasem także detergentu), w zależności od wielkości załadunku i stopnia zabrudzenia naczyń. To rozwiązanie przydaje się np. gdy zmywarka nie jest załadowana do pełna;
- Woda podgrzana przez słońce – do każdej zmywarki można podłączyć wodę zimną, ale tylko do niektórych – również ciepłą o temperaturze do 60ºC. To rozwiązanie jest świetne, gdy na dachu domu są panele słoneczne dostarczające ciepłą wodę. Zmywarka nie podgrzewa wtedy wody, czyli rachunki za prąd są znacznie niższe. Skróceniu ulega też czas zmywania. W pochmurne dni, czy gdy na dachu leży śnieg zakrywający panele słoneczne, zmywarkę przestawia się w tryb wody zimnej.
Zobacz też: Dlaczego warto mieć zmywarkę?
Warto wiedzieć:
Historia zmywarek sięga XIX w. Urządzenie przypominające dzisiejsze, ale napędzane ręcznie wynalazła Josephine Cochrane w 1886 r. – amerykańska gospodyni domowa.
Połowa gospodarstw domowych w Polsce ma zmywarkę. Duży wzrost zakupów tych urządzeń notuje się zwłaszcza od 2018 r. – to dane Głównego Urzędu Statystycznego.
Naczynia w zlewozmywaku najczęściej myją kobiety. Panie także zwykle ładują i rozładowują zmywarkę. Zwiększa się jednak liczba rodzin (obecnie ok. 30%), w których te prace są wykonywane wspólnie – wynika z badań CBOS.
Bez jakich urządzeń AGD nie wyobrażasz sobie kuchni? Z badań marki Hotpoint wynika, że dla 31% z nas to zmywarka. Za najważniejsze urządzenie uznano lodówkę (96%).