Jaka barwa światła najlepiej sprawdzi się w sypialni? Jak dobrać i gdzie zamontować oprawy świetlne? Te pytania zadaliśmy Krystynie i Idzie Mikołajskim – architektkom, współwłaścicielkom pracowni MIKOŁAJSKAstudio z Krakowa.

Sypialnia to przede wszystkim nasza intymna przestrzeń, gdzie możemy odprężyć się i wyciszyć po długim dniu. Sprzyja temu światło o ciepłej, uspokajającej barwie. Wybierając żarówki do sypialni, koniecznie zwróćmy więc uwagę na temperaturę barwową. Najlepsza będzie ta w przedziale od 2500 do 3000 K.

Z punktu widzenia estetyki, pięknie będą prezentować się wiszące lampy po obu stronach łóżka. Tym, którzy lubią poczytać przed snem, polecamy jednak ścienne kinkiety na długim – najlepiej ruchomym – ramieniu. Pozwolą one optymalnie ustawić strumień światła, tak aby doświetlić książkę, nie przeszkadzając przy tym drugiej osobie. Wygodnym rozwiązaniem będzie też przycisk schodowy obsługujący główne źródło światła. Dzięki temu będziemy mogli sterować oświetleniem również siedząc w łóżku.

Mocne, rażące światło w sypialni to wyjątkowo nieprzyjemny element, pamiętajmy więc o oprawach, które osłonią żarówkę i rozproszą światło. Na intymny nastrój wnętrza korzystnie wpłynie delikatne, dodatkowe oświetlenie, na przykład w postaci ledowych taśm o ciepłej barwie, które zamontujemy pod krawędzią łóżka albo za zagłówkiem.

Jak zaplanować oświetlenie łazienki? Sprawdź, co radzi architektka wnętrz Ola Kołodziej

Krystyna i Ida Mikołajskie, MIKOŁAJSKAstudio

arch. Ida i Krystyna Mikołajskie
współwłaścicielki pracowni architektonicznej MIKOŁAJSKAstudio
www.mikolajskastudio.pl