Odkąd wszedł na salony, zyskuje coraz więcej zwolenników. Jego fenomen tkwi w niedoskonałości: betonowe płyty, meble oraz dodatki mają najczęściej chropowatą fakturę, z widocznymi porami i przebarwieniami. Dzięki temu są unikatowe i idealnie wpisują się w trend na wnętrza nadszarpnięte zębem czasu. Beton świetnie komponuje się z cegłą, szkłem, metalem lub – w cieplejszym wydaniu – z drewnem. Nie brudzi się ani nie blaknie. Jest plastyczny i uniwersalny: może zdobić blat stołu, fronty mebli, obudowę kominka, a nawet… doniczkę lub włącznik oświetleniowy. Chcesz zaskoczyć gości? Ilość wzorów i kolorów jest nieograniczona.

Płyty Frez z Elkamino Dom wyglądają jak wyszukana sztukateria. Ozdobione efektownym frezowaniem, dodają wnętrzu klasy. Każda ma wyrazistą fakturę, a powstałe wskutek wiązania betonu wżery, pory i przebarwienia tworzą na ich powierzchni niepowtarzalny wzór. Dostępne w 4 odcieniach szarości i różnych rozmiarach płyty można łączyć w dowolne kompozycje.

Aria – nowa kolekcja z oferty Meble Matkowski – to niezwykła fuzja ciepłego w odbiorze drewna z przydymionym szkłem i strukturą surowego kamienia, przypominającego beton. Efekt potęguje podświetlenie, którego barwa przywodzi na myśl żywy ogień. Meble dostępne są w wybarwieniu dąb natura lub dąb bielony. Kolory spieku kwarcowego: antracyt, jasny szary.

Lampa Leimu marki Iittala z oferty Fabryki Form wykonana jest ze szkła i betonu. Emituje ciepłe, pomarańczowe światło. Klosz jest ręcznie dmuchany.

Eksperci Kontakt Simon stworzyli z betonu ramki oświetleniowe. W serii Simon 54 Nature jest 6 wzorów o intrygujących nazwach, tj. Mokra robota, Szorstka przyjaźń, Funda mente. Ramki występują w kilku krotnościach.

Zobacz też: Modny kolor – kortenowska stal