W czasach, kiedy inspiracji wnętrzarskich szukamy w internecie lub na Instagramie, kontemplowanie pustki to dość osobliwe podejście. Kiedy zadzwoniłam, żeby porozmawiać o projekcie gdańskiego apartamentu, architekt Jan Sikora właśnie przemierzał Polskę, walcząc z niedogodnościami komunikacyjnymi. Niespodziewane opóźnienie pociągu okazało się okolicznością sprzyjającą opowieści o pracy nad apartamentem, w którym króluje błękit. – Dobrze, że mamy wreszcie więcej czasu, bo jest tu mnóstwo interesujących historii – stwierdził z zadowoleniem Janek Sikora.

Błękit na suficie i ścianach salonu. Projekt Jan Sikora. Fot. Tom Kurek
Błękitny apartament na Wyspie Spichrzów. Projekt Jan Sikora. Fot. Tom Kurek

Buddyjska jasność umysłu

Cieszyłam się na myśl o inspirującej rozmowie z zapracowanym na co dzień tatą, architektem, jurorem, prelegentem, wykładowcą, szefem. Uwielbiam słuchać zakulisowych opowieści o tym, jak rodzą się jedne z najlepszych projektów wnętrz w Polsce i na świecie. W tym wypadku bez wątpienia powstają z ogromnej pasji, szacunku do historii i lokalnego patriotyzmu. Biorą się też z twórczej pracy ze studentami i niczym nieograniczonej pomysłowości. Ale pustka…? W świecie, gdzie inspiracje czyhają na nas niemal na każdym kroku, znalezienie pustki i ciszy wydaje się zadaniem trudnym, wręcz niemożliwym.

Apartament na Wyspie Spichrzów, stara cegła i drewno z odzysku w salonie. Projekt Jan Sikora. Fot. Tom Kurek

– To pustka w znaczeniu buddyjskim – tłumaczy Janek. Wyobraź sobie, że zanurzasz się w jeziorze i szybko machasz rękami. Muł podnosi się do góry, a ty nic wokół siebie nie widzisz. Nadmiar bodźców, treści, obrazów daje podobny efekt. To chaos, który zaburza jasność umysłu. W pustce wszystko jest poukładane i wyraźne. Trzeba poczuć głód, choćby ten związany z mediami społecznościowymi, żeby go potem zaspokoić w sposób uważny i wartościowy. Kiedy spaceruję po lesie albo pływam na desce, doświadczam wolności i czuję, jak porządkują się moje myśli. Widzę wtedy więcej, wyraźniej, szerzej… Moja wyobraźnia pracuje ze zdwojoną siłą i właśnie tak powstają nowe, oryginalne projekty – uśmiecha się architekt.

Casting odwołany!

Pracownię Sikora Wnętrza Architektura polecono inwestorom, przebywającym na co dzień w Stanach Zjednoczonych, jako jedną z trzech – do wyboru. Aby zdecydować, którzy projektanci najlepiej pomogą zaaranżować wymarzony, letni apartament w Gdańsku, postanowili urządzić mały casting. Po rozmowie z Jankiem Sikorą, pozostałe spotkania zostały odwołane. Architekt stwierdził, że przyjmie zlecenie pod warunkiem oddania mu pełnej decyzyjności.

– Zależało mi, żeby pokazać mocny charakter tego wnętrza jako wakacyjnego apartamentu, położonego blisko morza. Jednocześnie chciałem podkreślić też jego wspaniałą lokalizację na legendarnej Wyspie Spichrzów w historycznej części Gdańska. W Stanach Zjednoczonych zawód architekta jest kulturowo ugruntowany. Aranżacja wnętrz przez profesjonalistę traktowana jest jak dobro luksusowe i podchodzi się do niej z dużą świadomością. Jeśli ktoś decyduje się na współpracę z architektem, zostawia wszystko w jego rękach. To piękne w kulturze mieszczańskiej, że ludzie potrafią zaufać ekspertom. Tak dojrzałe podejście inwestorów zapewniło mi pełną swobodę działania – podkreśla architekt.

Błękitny apartament na Wyspie Spichrzów, okrągły stół w jadalni. Projekt Jan Sikora. Fot. Tom Kurek

Gdański kolaż otulony w błękit

Mało kto poznał Gdańsk w tak wszechstronny sposób jak Janek Sikora i jego studenci. Już przy okazji poprzednich wywiadów miałam okazję posłuchać o ciekawych badaniach, jakie wspólnie przeprowadzili, próbując odnaleźć charakterystyczne cechy gdańskiego stylu. Przyglądali się miastu z perspektywy mieszkańców i turystów. Sprawdzali, jak wygląda z różnych perspektyw – z wody czy lotu ptaka. Jak jest prezentowany w książkach historycznych, a jak w folderach reklamowych.

Miło jest obserwować, jak zebrane wnioski towarzyszą architektowi podczas pracy nad kolejnymi inwestycjami. Każda z gdańskich realizacji pracowni Sikora Wnętrza Architektura, którą miałam okazję prezentować, ma unikatowy charakter. Jednocześnie w żadnej nie brakuje ducha miasta. Tak jest i tym razem. Za pomocą kolorów, materiałów i faktur projektant umiejętnie przeniósł elementy stylu gdańskiego do wnętrz apartamentu w jednej z kamieniczek kompleksu Deo Plaza. Mieszkańcy mogą podziwiać z okien zabytkowy Żuraw i Zieloną Bramę. Jankowi zależało, aby również w salonie czuli lekkość nadmorskiego kurortu, industrialną surowość stoczni i niepowtarzalną atmosferę Gdańska.

Błękit na suficie i ścianach sypialni. Projekt Jan Sikora. Fot. Tom Kurek

– Kompozycja, która powstała w mojej wyobraźni to połączenie wszystkich tych elementów. Obecność cegły i starego drewna, odzyskanego z rozbiórki specjalnie do tej przestrzeni, przywołują skojarzenia z zabytkowymi kamienicami. Rytm czarnych metalowych konstrukcji i fabrycznych rurek na karniszach, meblach czy szklanej zabudowie sypialni to bezpośrednie nawiązanie do pejzażu stoczni. Zaprosiłem też światowy design od najlepszych marek, bo Gdańsk to przecież otwarte miasto z międzynarodowymi wpływami – podkreśla Janek.

Czytaj też: Wzorcowy loft Jana Sikory. Ekskluzywny wywiad z autorem projektu

Błękit i intymna relacja z przestrzenią

Kontrastową bazą aranżacji jest czysty głęboki błękit, otulający sufit i ściany pokryte deskami. To barwa, która orzeźwia niczym powiew wiatru podczas wakacyjnego spaceru brzegiem morza. Trudno uwierzyć, że to przemyślane w każdym detalu wnętrze powstało w zasadzie bez… konkretnego planu. Znów poczułam się zaskoczona.

Janek często podkreśla, że współpracuje z doświadczoną, zgraną ekipą osób. Wie, że nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. Mając za oknem inspirujący widok na Zieloną Bramę i Żuraw wspólnie eksperymentowali i obserwowali, jak dojrzewa przestrzeń.

– Na miejscu rozwiązywałem wszelkie problemy. Wyobraziłem sobie, że dyryguję wykonawcami niczym wspaniałą orkiestrą. Być może tak pracował Gaudi podczas budowy Sagrada Familia, jednego z najbardziej niezwykłych kościołów Barcelony – uśmiechnął się mój rozmówca. – Zwróć uwagę, że wizja wnętrza jest piękna, dopracowana, miła, przyjemna. Kiedy jesteś w gotowym apartamencie, patrzysz na wizualizacje czy perfekcyjne zdjęcia, niemal czujesz miękkość poduszek, gładkość szklanych tafli i przytulność dywanu. Z kolei budowa jest sucha, głośna i brudna. Z większym prawdopodobieństwem otrzesz się o szorstką ścianę czy nadziejesz na gwóźdź niż zaznasz miękkości jedwabiu. Jeśli jesteś wrażliwa na fakturę czy dźwięk, odczujesz to wyraźnie. Tutaj miałem okazję poczuć zarówno chaos i dyskomfort budowy, jak też porządek i elegancję skończonego wnętrza. To pozwoliło mi nawiązać niezwykłą, intymną relację z przestrzenią. Komponując ją w głowie czy przed komputerem, dotykałem klawiszy niczym muzyk piszący utwór. Siedziałem przed kartką jak malarz przed czystym płótnem. Kontemplowałem każdy detal, jak kolejne pociągnięcia pędzlem. Z ogromną satysfakcją podpisuję się pod tym wnętrzem. Cieszę się, że mogę sobie pozwolić na luksus tworzenia tak autorskich, jakościowych projektów – spuentował Janek i odjechał na kolejne spotkania, które z pewnością zaowocują nowymi pomysłami. Zawsze czekam z zaciekawieniem i niecierpliwością, by się nimi podzielić z Czytelnikami.

Zobacz inną realizację pracowni Jana Sikory na Wyspie Spichrzów

Błękit na suficie w łazience. Projekt Jan Sikora. Fot. Tom Kurek

Projekt: arch. Jan Sikora, Sikora Wnętrza Architektura, www.sikorawnetrza.com
Fot. Tom Kurek, www.tomkurekthephotographer.com

arch. Jan SIkora, Sikora Wnętrza, fot. Tom Kurek

dr hab. Jan Sikora
profesor ASP
www.sikorawnetrza.com

Architekt wnętrz – rocznik 1984, autor ponad stu wnętrz prywatnych i publicznych. Z pasją tworzy obiekty kultury, takie jak Stacja Kultura Architekt wnętrz – rocznik 1984, autor ponad stu wnętrz prywatnych i publicznych. Z pasją tworzy obiekty kultury, takie jak Stacja Kultura czy Sopoteka. W Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku prowadzi pracownię Przestrzeni Publicznych. Wielokrotnie nagradzany m.in. międzynarodową nagrodą Library Interior, A’Design Award, Nagrodą Architektoniczną Polityki i Bryłą Roku. Prowadzi autorską pracownię Sikora Wnętrza.