Simon 55

Nie jest to pierwsza współpraca arch. wnętrz Natalii Jargiełło z właścicielką mieszkania, która na co dzień mieszka i pracuje za granicą. Zadanie nie było łatwe – tak, jak podczas poprzedniego projektu, znaczna część rozmów musiała się odbyć zdalnie. Panie zdążyły się jednak poznać i polubić na tyle, że projektantka zdecydowała się podjąć wyzwanie i stworzyć przytulne mieszkanie w Warszawie… na odległość.

– Mieszkam i pracuję w Trójmieście. Zgranie prac wykończeniowych oraz zdalny nadzór nad inwestycją były dla mnie sporym utrudnieniem. Zdecydowałam się jednak na taką współpracę przez wzgląd na Inwestorkę, dla której wcześniej wykonywałam zlecenie w Gdańsku. Klientka zatrudniła ekipę wykończeniową z Trójmiasta, co bardzo ułatwiło proces urządzania wnętrza. Cieszę się, że pokonałyśmy wszelkie ograniczenia i jesteśmy zadowolone z efektu – mówi Natalia Jargiełło, właścicielka sopockiej pracowni Think White.

Przytulne mieszkanie, salon w odcieniach szarości, miedziane detale
Przytulne mieszkanie w szarościach, salon z przeszklonym wyjściem na taras

Przytulne mieszkanie i wielkomiejski szyk

Natalia uwielbia północne wzornictwo, stąd w jej projektach widać wpływ skandynawskiej estetyki. Przytulny minimalizm zawsze był bliski jej sercu, co znalazło odzwierciedlenie również we wnętrzach warszawskiego apartamentu.

– Lubię czyste, proste formy i pewną konsekwencję w projektowaniu. Jednak mimo to szukam we wnętrzach przytulności, nastrojowego światła czy miękkich tkanin. Cieszy mnie, kiedy mogę tworzyć projekt na miarę. W przypadku tego mieszkania bardziej chodziło o podkreślenie atmosfery wielkomiejskiego szyku niż skandynawskiej prostoty. Aranżacja jest elegancka, stonowana, ale ciepła w odbiorze – podkreśla projektantka.

Przytulny klimat w sypialni stworzony przez stonowane kolory, ciepłe światło i miękkie tkaniny
Przytulny klimat w sypialni budują stonowane kolory, ciepłe światło i miękkie tkaniny, które projektantka dobierała wspólnie ze stylistką – Agnieszką Karaś.
Projekt wnętrza - wysoka zabudowa meblowa w jadalni
Wysoka zabudowa meblowa skrywa nie tylko garderobę i szafki kuchenne, ale również szafę gospodarczą z pralko‑suszarką. Rozsuwane drzwi oraz reprezentacyjny stół jadalniany zostały wykonane według projektu Natalii przez firmę Libor z Redy.

Mieszkanie składa się z salonu, kuchni połączonej z jadalnią, sypialni oraz łazienki. Głównym życzeniem Inwestorki było wydzielenie salonu od części kuchennej. Zdeterminowało to cały układ mieszkania i przeniosło jego centrum do przestronnej, połączonej z kuchnią jadalni. Eleganckie przesuwne drzwi pozwalają przejść stąd do części salonowej, a w razie potrzeby połączyć obie strefy.

– Jestem dumna z niestandardowego układu mieszkania, który udało mi się wypracować. Musiałam zacząć od kompletnie „czystej kartki”, pozbycia się wszystkich możliwych do wyburzenia ścian i ustawienia funkcjonalności przestrzeni w zupełnie nowy sposób – wspomina projektantka.

Przytulne mieszkanie – odwrócone role

Natalia postanowiła maksymalnie wykorzystać część komunikacyjną mieszkania i połączyć ją z kuchnią. Powstała w ten sposób atrakcyjna część dzienna z jadalnią w roli głównej, którą – za sprawą przesuwnych, przeszklonych drzwi – można powiększyć o salon. Ponieważ role kuchni i salonu nieco się odwróciły, jadalnia z aneksem kuchennym zyskały na metrażu. Projektantka mogła sobie pozwolić na ustawienie dużego stołu z wygodnymi, tapicerowanymi krzesłami. Zgodnie z życzeniem Klientki, pomieszczenie to, podobnie jak salon, zostało wyposażone w telewizor.

Przytulne mieszkanie, rozsuwane drzwi pozwalają na poszerzenie części dziennej o strefę salonu.
Rozsuwane drzwi pozwalają na poszerzenie części dziennej o strefę salonu. Podłogę w mieszkaniu zdobi głównie francuska jodła, wybrana z oferty Jawor‑Parkiet.
Meble kuchenne wykonane na zamówienie według rysunków Natalii Jargiełło.
Meble kuchenne, jak też inne zabudowy w mieszkaniu, zostały wykonane na zamówienie przez firmę Bianco Design z Sopotu, według rysunków Natalii Jargiełło.

– Jestem bardzo zadowolona z reprezentacyjnej przestrzeni jadalni i kuchni.  Były one dla mnie punktem wyjściowym w projekcie i nadały charakter całemu mieszkaniu. Mimo niewielkiego metrażu udało się wygospodarować kwadratową wyspę, do której „przytuliłam” stół. Powieszone nad nimi asymetryczne lampy spinają oba meble w całość. Z kolei kuchnia jest trochę ukryta w wysokiej zabudowie szaf, która ciągnie się już od wejścia do mieszkania. Według moich rysunków, wykonała ją firma Bianco Design z Sopotu. Na pierwszy rzut oka nie widać, że zabudowa ta skrywa we wnętrzu również szafę gospodarczą wraz z pralko‑suszarką, co pozwoliło na większą swobodę w projektowaniu łazienki – tłumaczy Natalia.

Z wysokości

Salon jest niewielki i przytulny, ale przestronności dodaje mu przestrzeń widoczna za oknem. W ciepłe dni pani domu lubi otwierać drzwi i wychodzić na podniebny taras, by podziwiać miejskie widoki. Stonowane kolory sprzyjają wyciszeniu i kontemplowaniu chwili, a pełną ciepła atmosferę budują połyskujące miedziane detale i miłe dla oka akcenty, w postaci lustra czy miękkich poduszek, które Natalia starannie dobierała wspólnie ze stylistką Agnieszką Karaś.

Projekt wnętrza - przytulne mieszkanie na ostatnim piętrze apartamentowca z widokiem na Warszawę
Mieszkanie położone jest na ostatnim piętrze apartamentowca, skąd rozpościera się wspaniały widok na Warszawę.

Elegancki charakter przestrzeni podkreślają drewniane deski, ułożone w modny wzór francuskiej jodły. Projektanta wybrała je z oferty Jawor‑Parkiet – producenta luksusowych podłóg.

Idealnym miejscem do relaksu jest też sypiania – dokładnie taka, jak wymarzyła sobie pani domu. Wnętrze jest gustowne i niezwykle przytulne. Honorowe miejsce zajmuje tam duże, tapicerowane łóżko, zaprojektowane przez Natalię i wykończone wysokiej jakości tkaninami. Wieczorami pomieszczenie spowija ciepłe światło płynące ze szklanych lamp, przypominających unoszące się w powietrzu bańki mydlane.

Pełne szyku

Estetyczną kontynuacją przytulnego klimatu jest łazienka, którą projektantka potraktowała jako naturalne przedłużenie reszty mieszkania. Wskazują na to konsekwentnie powtarzane w projekcie materiały i stonowana kolorystyka.

umywalka w łazience

– Duże marmurowe płyty, które rozciągają się wąskim pasem od wejścia do mieszkania aż po koniec kuchni, zastosowałam również w łazience. Zestawiłam je z białymi, wielkoformatowymi kaflami Stone Calacatta włoskiej firmy Florim Ceramiche oraz drewnem o orzechowym wybarwieniu, które przewija się na podłodze, na drzwiach i w częściach mebli w reszcie apartamentu. Dzięki jasnym płytom w dużym formacie łazienka wydaje się bardziej przestronna – mówi projektantka.

wnętrze łazienki i kabina z deszczownicą

Marmurowy dekor na płytach, zestawiony przez Natalię z czarnymi bateriami Rubinetterie Treemme i drewnem, dodają wnętrzu szyku i elegancji. Podwieszana ceramika, wybrana z oferty firmy Catalano, wisząca szafka podumywalkowa oraz minimalistyczna kabina typu walk‑in sprawiają, że łazienka jest funkcjonalna i łatwa do utrzymania w czystości.

Miks od serca

Wielkomiejski szyk, północny minimalizm, duńskie hygge i skandynawska prostota. Natalii udało się połączyć marzenia inwestorki z duchem metropolii i estetyką, która na co dzień gra w jej duszy. Powstałe w ten sposób przytulne mieszkanie w pełni odpowiada potrzebom klientki, świetnie wpisuje się w wielkomiejski kontekst, a dla projektantki jest kolejnym powodem do dumy.

Projekt: arch. wnętrz Natalia Jargiełło
Zdjęcia i stylizacja: Agnieszka Karaś, AW WA Interior Agnieszka Karaś, agnieszkakaras.pl

Natalia Jargiełło Think White

Natalia Jargiełło
Think White
www.think‑white.pl

Jestem architektem wnętrz, absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Pod szyldem Think White zajmuję się kreatywnym i funkcjonalnym planowaniem przestrzeni.
Cenię prostotę i minimalizm, które pozwalają wydobyć naturalne piękno szlachetnych materiałów, precyzję wykonania detali oraz harmonię barw. Jestem przy tym otwarta na upodobania, oczekiwania i możliwości klientów. Zawsze uwzględniam osobowość oraz temperament przyszłych użytkowników projektowanych przeze mnie przestrzeni. Wychodzę z założenia, że charakter każdego wnętrza budują ludzie, a nie przedmioty.
Lubię styl skandynawski, kudłate czworonogi i kino europejskie.