Idąc na spotkanie z właścicielką warszawskiego lokum, Magdalena Bigos Smoszna była pełna obaw: „Czy koncepcja mieszkania zatopionego w odcieniu butelkowej zieleni przypadnie inwestorce do gustu?” Okazało się, że założycielka pracowni projektowej Idea by Mag trafiła w dziesiątkę. Wyszła naprzeciw życzeniu o domu innym, niż – modne ówcześnie – skandynawskie wnętrza. O takim, który nie powiela trendów i zaskakuje niestandardowymi rozwiązaniami. Bez wykorzystania drewna, wszechobecnych błękitów i szarości. Inaczej.

Butelkowa zieleń w salonie połączonym z kuchnią. Projekt Magdalena Bigos-Smoszna, Idea by Mag

Krok po kroku

Inwestorka od początku współpracy pozostawiła architektce dużą swobodę działania. Dzięki rozpoczęciu prac remontowych ponad rok przed oficjalnym odbiorem kluczy, pani Magdalena miała czas, by dokładnie przemyśleć każdy element projektu i – w razie konieczności – zmodyfikować go tak, by w pełni odpowiadał oczekiwaniom właścicielki.

Już na etapie budowy apartamentu zmianie uległa m.in. konstrukcja ściany między kuchnią a łazienką. Ostateczny układ zaplanowano tak, by w toalecie mogła powstać wnęka na funkcjonalną zabudowę meblową z miejscem na pralkę. Modyfikacji uległ także kształt wyspy kuchennej oraz koncepcja podłogi. Dzięki temu, zamiast po betonie, w warszawskim apartamencie można chodzić po ciepłej, odpornej na uszkodzenia posadzce z żywicy epoksydowej.

Butelkowa zieleń ściany w salonie. Projekt Magdalena Bigos-Smoszna, Idea by Mag

Na finalny charakter wnętrza wpłynęła jeszcze jedna zmiana: zamiast tradycyjnych obrazów, głęboką butelkową zieleń ściany w salonie ożywiły artystyczne talerze z grafikami z czasów PRL u. Na pomysł wykorzystania ciekawej, rękodzielniczej ceramiki wpadła inwestorka. I – jak kolorowych liści na drzewach – rustykalnych ozdób ściennych podobno ciągle przybywa…

Butelkowa zieleń w salonie

Klimat vintage podkreśla wisząca nad stołem jadalnianym lampa z lat 60. XX wieku. Połyskująca złotymi refleksami, rozjaśnia salon niczym ciepłe, jesienne słońce. W odcień zabudowy meblowej – jak kameleon – wtapia się wspomniana już butelkowozielona ściana w salonie.

Biała kuchnia połączona z jadalnią. Projekt Magdalena Bigos-Smoszna, Idea by Mag

Za ten niesamowity efekt odpowiedzialna jest firma Emmi Zabudowy Wnętrz. Stawiający na nowatorstwo i funkcjonalność fachowcy odcień ściany postanowili zsynchronizować z kolorem RAL wykonanej na zamówienie meblościanki. Tę samą metodę wykorzystano podczas aranżacji zabudowy meblowej w holu i części szafek nadblatowych w kuchni.

Zobacz też: Poczuj blue(sa) – nowoczesne mieszkanie czteroosobowej rodziny

Proste białe szafki kuchenne połączono z frontami w kolorze butelkowej zieleni. Projekt Magdalena Bigos-Smoszna, Idea by Mag

Monochromatyczna aranżacja stwarza poczucie harmonii i powiększa wizualnie przestrzeń. Stanowi także nietuzinkowe tło dla reszty zabudowy meblowej: obsypanej miękkimi poduszkami sofy z oferty Livingroom, otoczonego transparentnymi krzesłami stołu jadalnianego i eleganckiej wyspy kuchennej. We wnętrzu tej ostatniej mieszczą się pojemne szuflady i przegródki na wino. Zarówno blat, jak i front mebla wykonane zostały z konglomeratu kwarcowego Silestone Calacatta. Dzięki odpornemu na zaplamienia materiałowi, wyspa jest idealnym miejscem na popołudniową kawę lub kieliszek wytrawnego Chardonnay. Wzór subtelnie użyłowanego kwarcu zdublowany został na ścianie nadblatowej. W połączeniu z zabudowanymi sprzętami AGD, białymi, bezuchwytowymi frontami szafek i wtapiającym się w nie okapem, całość tworzy spójną kompozycję z częścią salonową mieszkania.

Szarości, zieleń i złoto w sypialni

Konstrukcja sypialni to prawdziwy majstersztyk. Na tle delikatnych pastelowych szarości pięknie odcinają się welurowe zasłony, poduszki i pled w kolorze butelkowej zieleni. Pani Magdalena wspomina, że największym wyzwaniem w tym niewielkim pomieszczeniu było dopasowanie i zlicowanie tapicerowanych paneli ściennych, luster i zamontowanych na nich włączników oświetleniowych. Dzięki doświadczeniu ekipy remontowej i najwyższej jakości materiałom, każdy element został wykonany z chirurgiczną precyzją.

Końcowy efekt prezentuje się zjawiskowo. Pionowy układ paneli ściennych ma też niemal niewidoczna zabudowa meblowa. Wykonane na wymiar przez firmę Emmi Zabudowy Wnętrz szafki i szuflady pełnią funkcję garderoby pani domu. Geometryczny układ kontynuują cięte laserowo paski ledowe oraz bliźniacze, postawione symetrycznie po obu stronach łóżka, szafki nocne. Nad nimi – niczym biżuteryjne zdobienia – pięknie prezentują się zawieszone nisko lampy o kulistej formie. Ich blask przyćmiewa jednak wielkie, kontynentalne łoże z katalogu Fabryki Sypialni. Wystarczy się w nim zatopić i owinąć miękkim butelkowozielonym pledem, by poczuć prawdziwy spokój. Albo przyłożyć głowę do poduszki, odetchnąć aromatem białych lilii… i śnić o odlatujących żurawiach.

Przytulne mieszkanie w bloku. Tak urządzisz 50m

Butelkowa zieleń w sypialni, tapicerowany zagłówek, złote dodatki. Projekt Magdalena Bigos-Smoszna, Idea by Mag

Winorośl pod stopami

Toaleta ma tylko 4 m2. Dzięki płytkom ściennym Grespania Alpes Negro, wchodzi się do niej niemal jak do tajemniczej, górskiej jaskini. Skąd to wrażenie? Imitujące kamień płytki gresowe wyróżnia zbliżona do skał, chropowata tekstura. Prześwitujące przez skały słońce? Ten niesamowity efekt na jednej ze ścian tworzy cięty laserowo, zainstalowany pomiędzy płytkami pasek ze światłem LED. Chropowatą strukturę płyt podkreśla także zlokalizowane w różnych miejscach oświetlenie punktowe. Ożywczy prysznic – na szczęście nie tak lodowaty, jak w górskim strumieniu – oferuje zestaw prysznicowy Vado Origins. Podtynkowe elementy zestawu i kabina typu walk in z transparentną ścianką sprawiają, że strefa prysznicowa jest niemal niewidoczna. Takie rozwiązanie daje poczucie przestronności.

Ożywiającym wnętrze akcentem – oprócz połyskującej złotem armatury – jest umywalka ze zintegrowanym blatem. Wykonany z nienasiąkliwego, odpornego na działanie środków chemicznych konglomeratu kwarcowego blat jest łatwy w utrzymaniu w czystości. Nad nim, niczym neon, ciekawie prezentuje się zamocowany na lustrze kinkiet. Nic nie może jednak odciągnąć uwagi od mozaiki z wijącą się po podłodze winoroślą – ten niecodzienny efekt tworzą formowane ręcznie przez Rogiński Warsztat Artystyczny płytki z oferty Dom Rustykalny. Działająca od 1989 roku rodzinna firma tworzy ceramikę, wykorzystując metody stosowane przez średniowiecznych rzemieślników. Teksturowane płytki przypominające górskie skały, oryginalna mozaika z florystycznym motywem i minimalistyczna, złota armatura sprawiają, że kilkumetrowe pomieszczenie urasta do rangi unikatowego.

Półka wnękowa w kabinie prysznicowej. Projekt Magdalena Bigos-Smoszna, Idea by Mag

„Czysta harmonia” – tak swój projekt podsumowuje Magdalena Bigos Smoszna. Dzięki odejściu od konwenansów, idealnie dobranej kolorystyce i nietuzinkowym rozwiązaniom, architektka stworzyła wnętrze, które wzbudza podziw. Nieregularne tekstury, miękkie obicia i zatopione w zieleni elementy sprawiają, że wnętrze odbiera się sensualnie, chłonąc jego piękno wszystkimi zmysłami.

Projekt: arch. Magdalena Bigos Smoszna; Idea by Mag, www.ideabymag.com
Zdjęcia: Aleksandra Dermont; Ayuko Studio, www.ayukostudio.com

Magdalena-Bigos-Smoszna, Idea by Mag

arch. Magdalena Bigos Smoszna
Idea by Mag
www.ideabymag.com
Właścicielami pracowni projektowej Idea by Mag jest małżeństwo, w którym ona – architekt, odpowiedzialna za etap projektowy, i on – inżynier odpowiadający za wszelkie prace remontowe, tworzą zgrany, dobrze zorganizowany duet.
„Mamy to szczęście, że praca jest naszą pasją i towarzyszy nam na każdej płaszczyźnie życia. Pracujemy ze świetnym zespołem, który idealnie się uzupełnia. W pracy czujemy się jak jedna duża rodzina, której pomysły przynoszą zaskakujące efekty i zadziwiają inwestorów. W każdym projekcie potrzeby domowników są naszym priorytetem, ponieważ ponad wszystko stawiamy funkcjonalność wnętrza, a dopiero później efekty wizualne, które mają być różnorodne i nie powielane” – mówi Magdalena Bigos Smoszna.