Młode małżeństwo nie mogło trafić lepiej. Wybuch pandemii, lockdown, konsultacje na odległość… nie każdy architekt poradziłby sobie w tej sytuacji tak dobrze jak Monika Staniec. Koncepcję wnętrz projektantka tworzyła już na etapie budowy, korzystając jedynie z rysunków technicznych dewelopera. Po mistrzowsku sprostała też wizjonerskiemu na polskie warunki marzeniu inwestorów o wnętrzach w stylu dark nordic.

Dark nordic: jej wysokość czerń

Dark nordic to młody trend na rynku wnętrzarskim w naszym kraju. Według Moniki Staniec od stylu skandynawskiego różni się przede wszystkim paletą barw.

– W dark nordic jest znacznie ciemniej, odważniej – tłumaczy autorka projektu. Nie boimy się łączyć czerni z czernią w różnych materiałach. W polskich domach często decydujemy się na ciemną paletę kolorów. I słusznie – odpowiednio skomponowana, czerń powiększa przestrzeń i stwarza nieograniczone pole do działania architektom.

Mieszkanie w stylu dark nordic, część dzienna. Projekt Monika Staniec

W tym apartamencie czerń obecna jest niemal wszędzie: w przedpokoju, salonie z aneksem i jadalnią, sypialni oraz łazience. W strefie wejściowej kolor czarny wita domowników i gości pod postacią zlicowanych z ciemną ścianą drzwi do sypialni i toalety. Czarne są też detale: punkty oświetleniowe, listwy, łączniki, kontakty. Od siebie właściciele dodali panele z chrobotka i wypełniony mchem strukturalnym zegar przy wejściu do kuchni. Wąski przedpokój wizualnie powiększa szafa z lustrami. Monika Staniec zleciła jej wykonanie zaprzyjaźnionej firmie Meble Anna Krzysztof Gawin. Spektakularny efekt osiągnięto dzięki sprytowi – część tafli to nie fronty szafy, lecz zwykłe lustra maskujące piony techniczne. W efekcie ciężko ocenić realną wielkość mebla!

Projektować dla ludzi

Doświadczenie nauczyło Monikę Staniec, jak ważne w zawodzie architekta są wytrwałość i niezależność. Jeszcze jako studentka świadomie zrezygnowała z modnych szkół i praktyk w renomowanych biurach projektowych. Nie dlatego, że nie mogła. Dlatego, że od początku miała jasno określony cel: pracować u siebie i dla siebie oraz projektować dla ludzi.

Zobacz też: Nowoczesny dom z pastelowymi akcentami. Ten projekt uskrzydla!

Mieszkanie w stylu dark nordic, aneks kuchenny z jadalnią. Projekt Monika Staniec

– Udzielałam wtedy porad dekoratora wnętrz w jednej z sieci marketów budowlanych. Był to dla mnie ciekawy okres: poznawania produktów od strony technicznej oraz wchodzenia w relacje z mnóstwem ludzi, dla których tworzyłam projekty w bardzo różnej skali – od tych z malutkim budżetem, po te bez ograniczeń.

Obecnie Monika Staniec pracuje w niezależnej pracowni projektowej. Pracę jako doradca w markecie uważa za kluczowe doświadczenie na ścieżce kariery. Dzięki niej docenia dziś wartość małych wnętrz z funkcjonalnymi strefami wplecionymi w przestrzeń do życia.

Przykładem fascynacji tym, co funkcjonalne i praktyczne zarazem, jest salon z aneksem. Autorka projektu od początku wiedziała, że układ kuchni wymaga sporych poprawek. Deweloper zaplanował aneks tylko we wnęce. Architektka zmieniła jego ustawienie: lodówkę, piekarnik i wysoką szafkę typu cargo przeniosła na ścianę w kształcie litery „L”. Dzięki temu kuchnia stworzyła integralną przestrzeń ze strefą medialną i zabudową w salonie, a właściciele – miłośnicy domowego jedzenia – zyskali dodatkowe miejsce do przygotowywania ulubionych smakołyków.

Zobacz inne projekt Moniki Staniec: Przytulny loft dla rodziny – piękne wnętrze z antresolą

Blat roboczy wykonano z wytrzymałego Corianu. Piękno zabudowy podkreśla gra kontrastów: kolorów (ciemnego z jasnym) i tekstur (drewna z powierzchnią z efektem przecierek). Wizualnego blasku wnętrzu dodaje półpolerowany gres Ceramiki Paradyż. Przeszlifowano go tak, by wierzchołki płytek były wypolerowane, a wgłębienia pozostały matowe.

Wizualnym przedłużeniem wnęki kuchennej jest kolejny pion: ściana ze wspomnianym już zegarem. Oklejona płytą drewnianą, nie różni się niczym od frontów mebli kuchennych, a cały aneks – pozbawiony uchwytów, z zabudowanym okapem – elegancją nie ustępuje salonowi.

Tak samo ważni

Projektując dla ludzi, Monika Staniec nie zapomina o potrzebach czworonożnych kompanów swoich klientów. Pupilem młodego małżeństwa jest psiak rasy terrier. Specjalnie dla niego architektka wybrała podłogę z paneli winylowych, które dzielnie znoszą psie zęby i pazurki. Pełen radosnej energii szczeniak nie sprawia kłopotów wychowawczych i ma do dyspozycji całe mieszkanie. Chętnie śpi na sofie lub obserwuje, co dzieje się za oknem z parapetu przy jadalni. Nie robi przy tym żadnej krzywdy meblom. Obracane w zakresie 180º, tapicerowane krzesła z oferty Mc Akcent okazały się strzałem w dziesiątkę! Za ich sprawą jadalnia stała się centrum życia rodzinnego – właściciele uwielbiają tu odpoczywać i prowadzić długie, przyjacielskie rozmowy.

Czytaj także: Mieszkanie z antresolą – styl hygge, szczypta loftu i hiszpańskie inspiracje

Mieszkanie w stylu dark nordic, salon. Projekt Monika Staniec
W rodzinie wszyscy są równi! W myśl tej zasady, na podłogi wybrano panele winylowe, które dzielnie znoszą pazurki i zęby żywiołowego terriera – pupila właścicieli.

Na randkę przy świecach lub romantyczny seans filmowy zaprasza strefa TV z wygodną sofą. Wystrój wnętrza to wynik konsekwencji projektowej: zabudowa z jasnego drewna i fronty z efektem przecierki nawiązują do aneksu kuchennego, a płytki z betonu architektonicznego – do aranżacji strefy wejściowej. Za sofą umieszczono też identyczne jak w przedpokoju, ażurowe półki. Z geometryczną formą mebli idealnie współgra zawieszona na długim ramieniu lampa ścienna. Właściciele – oprócz elementów typowych dla dark nordic – lubią przytulne wnętrza. By przełamać surowość metalu i betonu, Monika Staniec wprowadziła do salonu kojarzące się z rodzinnym ciepłem tkaniny i tekstury: miękkie poduchy, lniane zasłony z wyraźnym splotem.

Dark nordic i… szczypta zieleni

Przytulna aura panuje też w sypialni inwestorów. Okna z zasłonami typu black out zaaranżowała Dorota Pawlak, właścicielka Dorota Pawlak Interiors.

– Byłam jedną z pierwszych architektek w Polsce, które podjęły współpracę z Dorotą – wspomina z uśmiechem Monika Staniec.

Autorka projektu wprowadziła do sypialni dodatkowy kolor: butelkową zieleń. Intymny klimat wnętrza podkreślają rzucające dyskretne światło kinkiety. Praktyczną rolę pełni zaś zabudowa firmy Meble Anna Krzysztof Gawin, z otwartymi półkami na książki, telefon i drobne bibeloty.

Spójność stylistyczną zachowuje także wystrój łazienki. Styl dark nordic buduje tu m.in. drewnopodobny gres z kolekcji Wood marki Tubądzin. Autentyczności dodaje mu duży format (119,8×19 cm), zbliżony do wymiarów deski. Z estetyką drewna świetnie korespondują jasnoszare płytki Tecniq Grys i ciemniejsze Tecniq Grafit, sygnowane logo Ceramika Paradyż. Drobne kafle tworzą rodzaj ozdobnej mozaiki wokół przycisku spłukującego Geberit. Nowoczesna spłuczka podtykowa pozwala domownikom oszczędzać wodę i przyczyniać się do ochrony środowiska naturalnego. Inwestorzy używają też zmniejszającej zużycie wody baterii Grohe SmartControl.

Sypialnia w stylu dark nordic. Projekt Monika Staniec

Ciąg dalszy nastąpi…

Opisując swój projekt, Monika Staniec podkreśla, że proces tworzenia wnętrz wrocławskiego apartamentu daleki jest od finału. Dom tworzą ludzie – w tym przypadku młode małżeństwo, które czeka w życiu mnóstwo zmian. Wraz z nimi zmieniać się będzie ich przytulny „Szałas na hałas”, jak pieszczotliwie nazywają pierwsze, wspólne gniazdko. Para nie zdecydowała jeszcze, jak zaadaptować dwa mniejsze, niewykończone pokoje. Nie zdołała też zapełnić wszystkich schowków i szaf. W najbliższej przyszłości do pokoju dziennego inwestorzy planują dodać stoliki pomocnicze, a do sypialni docelowe łóżko małżeńskie. Na koniec – niczym wisienkę na torcie – zostawiają dobór dekoracji, w tym fotografii rodzinnych z sesji ślubnej. Nie pozostało nam nic innego, jak życzyć im powodzenia!

Projekt: arch. wnętrz Monika Staniec, Nova-Bat Interior Design, www.monikastaniec.com
Zdjęcia: Wojciech Dziadosz, www.wojciechdziadosz.pl

architekt wnętrz Monika Staniec

arch. Monika Staniec
www.monikastaniec.com

Nazywam się Monika Staniec. Zawód architekta wnętrz jest moją pasją. Lubię design nowoczesny z respektem dla tradycji i stylu życia. Innowacyjne rozwiązania i materiały łączę intuicyjnie, co w efekcie daje zaskakujące i niepowtarzalne efekty. Projektując wnętrza buduję relację Inwestora ze swoim nowym domem, biorąc pod uwagę budżet, ergonomię, funkcję wnętrz i upodobania estetyczne. Jestem architektem wnętrz z wieloletnim doświadczeniem w zakresie wykonywania projektów wnętrz domów i apartamentów, na różną skalę. Podstawą mojego zawodu jest kierunkowe wykształcenie oraz wiele przebytych kursów i szkoleń branżowych. Dzięki nim stale poszerzam swoje doświadczenie i wiedzę. Jednak to każdy nowy projekt najbardziej wzbogaca moje umiejętności. W 2020 roku byłam Ambasadorem marki DRE DRZWI w kampanii Wybór Architektów. Obecnie jestem Ambasadorem marki Geberit.