Piękne meble kuchenne to nie wszystko. Bardzo ważna jest także ergonomia, gwarantująca komfort użytkowania na co dzień. Jak urządzić kuchnię i zapomnieć o niepotrzebnym schylaniu, dźwiganiu i chodzeniu? Oto kilka praktycznych zasad, które sprawią, że Twoja kuchnia stanie się wygodna, a Ty wreszcie polubisz gotowanie.

Urządzanie kuchni jest trudne. Trzeba bowiem nie tylko rozplanować szafki, szuflady, urządzenia AGD i gniazdka elektryczne. Ważne, by zrobić to tak, aby wszystko było pod ręką, bez niepotrzebnego schylania się i wspinania na stołki. W nowej kuchni zwykle dopiero podczas pierwszego większego gotowania okazuje się, że po widelec do sałatki trzeba iść kilka metrów. Wyjmowanie naczyń z dolnego kosza zmywarki to tortura, bo boli kręgosłup. Przy lodówce brakuje blatu na postawienie torby z zakupami. Przed dolnymi szafkami trzeba najpierw paść na kolana, by z ich półek wyciągnąć naczynia. W szafce zlewozmywakowej zaś nie sposób zapanować nad porządkiem. Tak być nie musi! Praca w kuchni może być przyjemna.

Na początek dobry projekt

Zrobiony własnoręcznie albo przez projektanta – ważne, aby był. Robienie projektu zaczyna się od zmierzenia kuchni. Na szkic nanosi się elementy stałe, jak okno i kratkę wentylacyjną. Nanieść trzeba też elementy, których układ można ewentualnie zmienić: gniazdka elektryczne, doprowadzenie wody, gazu, kanalizacji, parapety.

Następnie szkicuje się układ kuchni: jeden lub dwa ciągi, w kształcie liter L lub U albo z wyspą. Trzeba go dostosować do istniejących instalacji lub zaplanować ich przesunięcie. Pod uwagę warto wziąć przyzwyczajenia, np. jedni uwielbiają zmywać przy oknie, a inni – wręcz przeciwnie.

Wygodna kuchnia: trójkąt roboczy

Bez względu na metraż kuchni, zawsze trzeba ją projektować z zachowaniem trójkąta roboczego. Dlaczego? Ponieważ nawet w bardzo małej kuchni można przejść… kilometry podczas przyrządzania posiłków. Tak się dzieje, gdy sztućce, naczynia i produkty są umieszczone w różnych częściach kuchni. Jak tego uniknąć? Projektując kuchnię zgodnie z zasadą trójkąta roboczego.

Trójkąt roboczy tworzą trzy najważniejsze urządzenia w kuchni: zlewozmywak, płyta grzejna oraz lodówka. Powinny one być ustawione według kolejności wykonywanych czynności. Przy wejściu do kuchni powinna więc znajdować się lodówka (łatwiej wnosić oraz rozpakowywać zakupy). Obok przyda się blat do odkładania produktów wyjmowanych i wkładanych do lodówki. Za blatem należy umieścić zlewozmywak, następnie znowu blat, płytę grzejną i kolejny blat.

Aby kuchnia była wygodna na co dzień, optymalna odległość pomiędzy zlewozmywakiem a płytą grzejną wynosi 60-100 cm. Odległości pozostałe powinny wynosić 120–210 cm. W dużych kuchniach, aby trasy komunikacyjne były krótsze, warto mieć wyspę, półwysep czy dwa zlewozmywaki.

Zobacz też: Gdzie zamontować zlewozmywak? Pomysły, aranżacje, inspiracje

Wybieramy układ kuchni

Każdy układ kuchni może być wygodny. Warunek: zawsze trzeba pamiętać o zachowaniu tzw. trójkąta roboczego.
1. Jeden ciąg – polecany do kuchni połączonych z salonem, a także wąskich i małych. Sprawdza się w mieszkaniach singli i osób, które nie lubią często gotować.
2. Dwa ciągi – często wybierany do kuchni, w których nie można zabudować grzejnika pod oknem. Odległość między rzędami szafek nie powinna być mniejsza niż 90 cm. Nadaje się do kuchni osobnych i otwartych na salon.
3. Kształt litery L – ramiona litery L mogą mieć długość taką samą albo różną. Jedno z ramion może być zakończone stolikiem lub półwyspem. To popularny rodzaj zabudowy, polecany zarówno do kuchni osobnych, jak i połączonych z salonem.
4. Kształt litery U – często bywa jeszcze bardziej rozbudowany – przypomina wtedy literę G. Ramiona mogą mieć taką samą długość lub różną. Często jedno z nich (a czasem oba) to półwyspy. Nadaje się do kuchni małych i dużych, otwartych na salon i osobnych.
5. Z wyspą – to układy 1–4 wzbogacone o wyspę, która skraca trasy komunikacyjne w kuchni, jest dodatkowym blatem roboczym czy rodzajem baru.

Wysokość szafek kuchennych

Wysokość szafek, zarówno dolnych, jak i górnych, a także zabudowy piekarnika, mikrofalówki czy zmywarki ma ogromne znaczenie. Dzięki temu nie trzeba się niepotrzebnie schylać, czy narażać na ryzyko uderzania głową o górne szafki. Dla wygody w kuchni bardzo istotna jest też wysokość zabudowy piekarnika, mikrofalówki, zmywarki. To ważne zwłaszcza dla osób niskich i wysokich, ale też nie w pełni sprawnych.

Zobacz też: Szafki kuchenne a instalacje – o czym trzeba pamiętać?

W przypadku osób o przeciętnym wzroście, czyli ok. 170 cm, standardowa wysokość szafek dolnych powinna wynosić 85 cm. Szafka zlewozmywakowa może być wyższa – 90 cm, blat do zagniatania ciasta – 75–80 cm, stół jadalniany – 75 cm, płyta grzejna – 80–85 cm, blat barowy – 110–115 cm. Jeżeli w kuchni ma być zabudowany piekarnik, jego dolną krawędź umieszcza się standardowo na wysokości 85 cm od podłogi. Nad nim można zabudować mikrofalówkę.

W przypadku osób niskich lub wysokich podane wysokości można zmniejszyć lub zwiększyć. Jednak w praktyce zwykle z kuchni korzystają domownicy o różnym wzroście, m.in. dzieci. Wtedy lepiej wybrać standardowe wysokości albo tylko niektóre elementy kuchni dopasować indywidualnie. Przykładowo, osobom starszym i wysokim łatwiej obsługiwać zmywarkę, jeśli jej dolna krawędź znajduje się ok. 20 cm nad posadzką.

Czytaj także: Kuchnie klasyczne – zobacz modne meble

Wysokość zawieszenia szafek górnych to zwykle 50–60 cm od blatu roboczego do ich dolnych krawędzi. Zbyt niskie ich umieszczenie sprawi, że kuchnia nie będzie wygodna – utrudniona może być np. obsługa ekspresu ustawionego na blacie.

Modnym rozwiązaniem, które pozwala maksymalnie wykorzystać przestrzeń, jest zabudowa aż do sufitu. Jednak wtedy górne szafki warto zaplanować w 2–3 rzędach. Ostatni rząd (przy suficie) zawsze powinien być przeznaczony na rzadko używane przedmioty, np. ozdoby na Wielkanoc.

Wygodna kuchnia: oświetlenie i gniazdka

Gniazdek elektrycznych w kuchni nigdy nie jest za dużo. Nad blatem powinny być przynajmniej po dwa z każdej strony ściany. Dodatkowo potrzebne są gniazdka: za lodówką (do jej podłączenia) oraz za szafkami dolnymi (np. do zmywarki, piekarnika, płyty grzejnej), a także za szafkami górnymi (np. do okapu i wentylacji mechanicznej). Nie można też zapomnieć o gniazdkach (przynajmniej dwóch) na wyspie i półwyspie oraz do podłączenia odkurzacza.

Nawet najbardziej funkcjonalna kuchnia nigdy nie będzie wygodna bez dobrego oświetlenia. Potrzebne jest oświetlenie w wielu punktach: główne – na suficie, robocze – nad blatami, zlewozmywakiem i płytą grzejną, a także nad stołem, blatem barowym lub stolikiem śniadaniowym. Dodatkowo można zaplanować oświetlenie dekoracyjne, np. w przeszklonych witrynach czy cokołach mebli.

Kuchnia z salonem: 5 najważniejszych zasad aranżacji