Alzatczycy kochają zieleń, dlatego niemal każdy trawnik czy śródmiejski skwer jest zagospodarowany. Na jednym znajduje się drzewo i kilka krzewów, a na innym ogród sucholubny lub trawnik z parterem haftowym. Jedno z rond obsadzono popularnymi warzywami i kwiatami, między którymi ustawiono ogromne rzeźby owoców. Nawet tramwaje suną po torowisku, który jest soczystym i regularnie podlewanym trawnikiem. Dzięki takiemu podejściu miasto wygląda niczym zielona oaza. Ogrody Miluzy cieszą mieszkańców i turystów. Wybierzcie się z nami na wspólny spacer, by odkryć ich piękno.
Zieleń na wyciągnięcie ręki
Centralny, brukowany plac Reunion wytyczony został w średniowieczu, kiedy nikt nie myślał o zakładaniu ogrodów miejskich. Dziś już nie pełni pierwotnej funkcji wielkiego targowiska, dlatego został przekazany we władanie roślin. Każdego roku architekci zieleni zastanawiają się, jak będzie wyglądał w nadchodzącym sezonie. Zasadą jest, że wraz z nadejściem wiosny, część placu zamienia się w ogród efemeryczny, czyli sezonowy. W przeszłości można było podziwiać kompozycje w donicach, specjalnie wykładaną trawę, kwietną łąkę, roślinne kobierce, łąkę dla motyli i pszczół, ogród tropikalny czy ogród roślin pnących. Czasami architekci prezentują dość śmiałe założenia, jak np. wiszący ogród umieszczony w swobodnie zwisających, metalowych beczkach.
Czytaj też: Bajkowe miasta ogrody Alzacji
Ogród Alfreda Wallacha reprezentuje typ ogrodu francuskiego (barokowego) o zrównoważonych proporcjach. Został zaprojektowany w 1935 roku przez paryskiego architekta krajobrazu Achille Duchêne dla miejscowego przemysłowca Alfreda Wallacha. W 1950 r. Wallach podarował ogród miastu, które 1961 roku otworzyło go dla publiczności. Ogród charakteryzuje się regularnymi alejkami i symetrycznie posadzonymi roślinami. Wśród uformowanych krzewów bukszpanu znajduje się kolekcja róż, złożona ze 136 odmian. Na terenie parku jest także kilka parterów haftowych, skomponowanych z niskich, kwitnących roślin rabatowych, bukszpanu i piasku oraz labirynt utworzony z regularnie przycinanych roślin. Na trawnikach posadzono krzewy, formowane na kształt rzeźb (topiary).
Ogrody Miluzy: numer jeden
Znaną atrakcją Miluzy jest ogród zoobotaniczny, zlokalizowany w dzielnicy Rebberg, tuż obok lasu Tannenwald. Utworzony został w 1868 r. przez przemysłowców jako przyjazne miejsce do wypoczynku dla pracowników. Początkowo ogród nie przekraczał powierzchni 4 ha. Na jego terenie organizowano koncerty i prowadzono zajęcia sportowe. Przy okazji podczas spacerów podziwiano niespotykane w Miluzie drzewa oraz egzotyczne zwierzęta, jak kangury czy papugi. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę i niebawem właściciele powiększyli ogród o dodatkowe 20 ha.
Zielona Bazylea: poznaj skarby jej ogrodów
Po dwóch wojnach światowych założenie odrodziło się jako typowa placówka naukowo-pokazowa. W latach 60. XX wieku nadano mu specyficzny charakter. Uznano, że priorytetem będzie pokazywanie roślin i zwierząt w wytyczonych strefach klimatycznych. I tak, zaraz przy wejściu, można podziwiać strefę okołopolarną. Nasadzenia drzew, krzewów i krzewinek odpowiadają charakterowi obszarów tajgi i tundry. Oczywiście, w ciepłym klimacie wschodniej Francji nie można wiernie odtworzyć tego rodzaju krajobrazów, ale włodarze parku pokusili się o próbę wprowadzenia odwiedzających w strefę zimna. Za niewielkim, zacienionym skwerem, gdzie między kamieniami rosną zimnolubne mchy i porosty, znajduje się leśny wybieg wołów piżmowych, kojarzonych z terenami Grenlandii. Swój dom znalazły też lisy polarne, rysie, wilki kanadyjskie oraz kilka gatunków polarnych sów. Nieco dalej jest wybieg reniferów i jeleni, a na samym końcu ogromne terytorium niedźwiedzi polarnych. Zwierzęta mają możliwość całorocznej kąpieli w lodowatej wodzie, a zwiedzający podglądają je w częściowo przeszklonym basenie.
Dalej trasa prowadzi na tereny Azji. Na sporych wybiegach podziwiać można lwy azjatyckie oraz zimnolubne tygrysy syberyjskie. Obok nich żyją pandy małe oraz azjatyckie miniaturowe gatunki jeleni, czyli piżmowce i mundżaki oraz wydry karłowate. Faunę gorącej afrykańskiej sawanny reprezentują natomiast zebry, koronniki szare (żurawie koroniaste), dzioborożce kafryjskie, strusie oraz kilka gatunków antylop. Na osobnym, leśnym wybiegu, z dala od głównych dróg, mieszkają okapi – krewniacy żyraf. Aktualnie ogród zamieszkuje prawie 900 zwierząt, reprezentujących 170 gatunków. Rośnie tam również ponad 3500 gatunków i odmian roślin.
Kolekcja botaniczna
Ogród słynie z ogromnej kolekcji różaneczników i azalii. Wydzielono im sporą kwaterę, która każdej wiosny oblegana jest przez turystów, pragnących zrobić zdjęcie wśród kwitnących roślin. W centralnej części założono rabaty z gatunkami ozdobnymi. Na szczególną uwagę zasługują popularne również w Polsce dalie, które w Miluzie reprezentowane są przez ponad 100 odmian. Tuż obok znajdziemy poletka, na których rośnie kilkadziesiąt odmian irysów. Na terenie ogrodu nie brak gigantycznych drzew, takich jak dęby, araukarie, mamutowce i inne sekwoje. Ponadto zobaczyć tu można: perełkowce japońskie, jałowce, klony japońskie, cyprysy, cedry libańskie oraz cedry japońskie, sosny czarne, miłorzęby japońskie. W związku z łagodnym klimatem Alzacji, w ogrodzie dobrze czują się palmy, juki oraz kilka gatunków kaktusów i sukulentów.
Rośliny wodno-błotne skupione są w dolnej części parku, gdzie utworzono sztuczny staw z drewnianym pomostem. Widać stąd grążele i lilie wodne, a na brzegach trzciny, pałki wodne oraz tropikalne papirusy. Cieniolubne hortensje skupione są w bliskim sąsiedztwie wielkim sosen, a zaraz za wejściem wytyczono zakątek z kilkunastoma odmianami pachnących piwonii. Oprócz roślin z innych rejonów świata, w Miluzie wydzielono także obszar, gdzie prezentuje się typowe rośliny Alzacji oraz pobliskich gór Wogezów i Jury. Ogród w Miluzie ma charakter wypoczynkowego parku angielskiego, który zaprojektowano tak, by każda strefa roślin przechodziła łagodnie w następną, bez wyraźnego podziału. Wszystko to, w połączeniu z tematyczną kolekcją zoologiczną, sprawia, że spacer jest nie tylko przyjemny, ale ma też wymiar edukacyjny.
Zdjęcia: Radosław Kożuszek
Zobacz też: Kwitnący Kijów – parki i miejskie ogrody

Dr inż. Radosław Kożuszek, wykładowca Uniwersytetu Wrocławskiego. Podróżnik, który odwiedził ponad 70 krajów. Organizator wypraw trekkingowych, przyrodniczych i kulinarnych. Fascynat kuchni lokalnych i optymalnego odżywiania, prowadzący program kulinarny „Pieprz i kartofle” w Polskim Radiu.
FB: Podróże bez biura